Autor Wiadomość
Iyahne
PostWysłany: Czw 20:00, 20 Sie 2009    Temat postu: Iyahne (960)

List nadszedł wieczorem, kiedy niebo miało stalowoniebieski odcień, a w powietrzu unosiła się dokuczliwa wilgoć. W ten oto sposób ulubiona pora dnia i ulubione warunki pogodowe Iyahne nałożyły się na siebie, wprawiając kobietę w dobry humor. Trzeba było jednak wiedzieć, że w jej przypadku dobry humor nie wróżył nic dobrego.
Szła środkiem ulicy, nie przejmując się wzbudzanym zainteresowaniem. Nosiła czarną pelerynę z kapturem, który wyjątkowo nie zakrywał jej głowy. Nie znaczyło to wcale, że można było dojrzeć jej twarz, gdyż ta skryta była pod białą maską pozbawioną jakiegokolwiek wyrazu.
Kandydata na posłańca wybrała szybko. Wyłoniła go z ciżby i zaciągnęła w zaułek przy gospodzie, wykorzystując jego rozkojarzenie i błędnie odczytane intencje kobiety. W ramach zapłaty miała pozwolić mu żyć.

Zapomniała jednak wspomnieć, jak niewiele dostał czasu na wykonanie swojego zdania. Ot, była kobietą, miała zmienne nastroje i lubiła takie zabawy. Jego ciało odnaleziono bez kropli krwi.


Jednostka marnuje życie, gdy nie dąży do zrealizowania żadnego wyższego celu. Nie każda jednostka jest do tego przeznaczona, a jeśli cokolwiek lub ktokolwiek jest w stanie przerwać życie jednostki, znaczy to, że jej życie było niepotrzebne.
Cel, sam w sobie, nie ma większego znaczenia. Muszą zostać podjęte odpowiednie działania i to one są ważne, gdyż są jedynym wymiernym efektem, a cel może nigdy nie zostać osiągnięty. Liczy się idea.
Mowa nie może być głównym narzędziem, gdyż dysponuje nią każdy, co czyni walkę niepotrzebnie wyrównaną. Należy podjąć znacznie bardziej radykalne działania, aby idea została zauważona i uznana za jedyną słuszną alternatywę.

Ja wiem, jak to zrobić.



Żadnego podpisu, pieczęci... Tylko mała łezka wymalowana czerwonym atramentem u dołu pergaminu.


Pysznie :)

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group